8 sprytnych sposobów na użycie zapomnianej kawy
Dwie rzeczy związane z piciem dużej ilości kawy to fusy i kawa, która już dawno ma za sobą najlepszy czas na spożycie. Często trafiają do kosza, bo nie wiemy, co z nimi zrobić. Tymczasem możemy na co dzień pomóc naturze, a przy okazji sobie samym i wykorzystać ich potencjał.
Oto 8 sprytnych sposobów na wykorzystanie fusów z kawy lub zapomnianej kawy, aby zapobiec i tak już olbrzymiemu marnowaniu produktów spożywczych na świecie.
1. Zaparz cold brew!
Za oknem już pierwsze gorące dni, a przed nami dużo więcej ciepła. Tym samym można powiedzieć, że sezon na cold brew już rozpoczęty. Dlatego zawsze warto mieć co nieco w lodówce. To też świetny sposób na wykorzystanie ziaren, które z różnych powodów przeleżały na półce swój najlepszy czas. Długi okres maceracji sprzyja wydobyciu pełnego potencjału nawet starszych ziaren. Wystarczy tylko zmielić kawę kilka klików drobniej niż zwykle.
2. A może czekoladki espresso?
Ziarna wypalone w stopniu ciemnym bądź średnim, które nie dadzą już aromatycznego espresso wcale nie muszą lądować w koszu. Pyszne czekoladki espresso to świetne rozwiązanie dla tego typu kawy. Wystarczy roztopić trochę czekolady w garnku, a następnie wsypać do niego ziarenka. Po chwili kąpieli wystarczy wyjąć ziarenka i osuszyć na pergaminie, aż czekolada stwardnieje. Jeśli nie znacie tej pyszności to koniecznie spróbujcie!
3. Pozbądź się niemiłych zapachów.
Nieprzyjemny zapach w lodówce czy w sportowych butach to nic nadzwyczajnego. Na szczęście kawosze potrafią sobie z takim problemem szybko poradzić. Z pomocą przychodzi kawa, która nie zachwyca już naszych podniebień. W przypadku lodówki wystarczy drobno zmielić kilkanaście gramów kawy, umieścić je na otwartym talerzyku lub pojemniku i umieścić w lodówce. Do butów najlepiej sprawdza się drobno mielona kawa umieszczona w bawełnianym woreczku lub skarpetce nie do pary, a następnie umieszczona wewnątrz butów. Koniec z nieprzyjemnymi zapachami.
4. Kawowy piling dla każdego.
Pilingi z zawartością kawy to bardzo popularne kosmetyki na półkach drogerii. Niestety ich ceny często są bardzo wysokie. Możesz jednak zaoszczędzić pieniądze i samemu skomponować świetny piling. Wystarczy trochę wysuszonych fusów z kawy oraz olej kokosowy i prosty piling gotowy. Oczywiście możesz dodawać aromaty i składniki według własnego uznania oraz komponować ulubione mieszanki. Pozostaje tylko wetrzeć piling w ciało, zostawić na kilka minut i spłukać. Efekt gwarantowany!
5. Smaczne i kruche mięso.
Lubisz kruche mięso smażone na grillu lub pyszny stek na patelni? Niestety czasem mięso nie jest tak kruche jakbyśmy sobie tego życzyli. Wystarczy, że dysponujemy starą kawą, z której zaparzymy mocny napar. Następnie zamarynujemy w nim mięso przez 24 godziny i gotowe. Enzymy zawarte w kawie podczas marynowania wpływają świetnie na kruchość mięsa.
6. Farba w kolorze kawy.
Często brakuje nam pomysłu na ciekawą i kreatywną zabawę z dziećmi. Kawa pomoże i w tym przypadku. Wystarczy, że skorzystasz z fusów, które zalejesz niewielką ilością wrzącej wody. Odczekaj chwilę, aż płyn wystygnie. Teraz może posłużyć, jako farba do malowania. Sam proces parzenia kawy będzie atrakcją dla dzieci, a możliwość malowania kawą uruchomi kreatywność dzieci. Do dzieła!
7. Kawowy odstraszacz na owady.
Lato, piękna pogoda, ogródek i wszystko byłoby w porządku gdyby nie komary. Potrafią zniszczyć nawet najlepiej przygotowany piknik na świeżym powietrzu. Nic się nie martw. Z pomocą przyjdą Ci fusy z Twojej codziennej kawy. Wystarczy, że nasypiesz ich do pojemniczków i ułożysz wokół miejsca, w którym będziesz przebywać na zewnątrz.
8. Wzbogać swój kompost kawą.
Kompostownik w domu lub ogrodzie to podstawowe wyposażenie każdego ogrodnika. Fusy z kawy, zamiast wylądować w koszu, możesz śmiało umieścić w kompostowniku. Wzbogacą go swoimi składnikami mineralnymi i zakwaszą, co sprawi, że będzie jeszcze bardziej odżywczy dla Twoich roślin.
Teraz już wiecie co zrobić ze starą kawą lub fusami, aby zapobiec niepotrzebnemu wyrzucaniu ich do śmieci. Dzięki tym kilku poradom nie zmarnujecie już ani grama kawy!