Barraquito, czyli powiew morskiej bryzy zamknięty w mocno mlecznej kawie

Pomyślicie egzotyczna nazwa czyli to pewnie coś skomplikowanego i nowego w kawowym świecie? Otóż nie! "Barraquito", bo to właśnie o nim dzisiaj wam opowiem, to kawa pita przez mieszkańców Teneryfy. Jak wygląda, jaki jest jej smak i czy możemy ją zrobić sami w domu? O wszystkim przeczytacie poniżej. Podam Wam również pyszny i sprawdzony przepis na domowe barraquito, które na pewno przypadnie Wam do gustu.

Barraquito występuje również pod nazwą „Cafe leche y leche” czyli nic innego jak kawa z mlekiem i mlekiem. Mimo, że w nazwie występuje mleko i  mleko, kawa nie jest wykonana tylko na bazie jednego rodzaju mleka.  Zapytacie więc, jakiego mleka trzeba użyć do przygotowania tego pysznego napoju? Po pierwsze, zwykłego mleka a po drugie, mleczka skondensowanego.  Po czym jeszcze poznamy  tradycyjne barraquito? Po szklance. Musi być ona prosta, wysoka i koniecznie przezroczysta. Jest to zabieg celowy, który ma cieszyć oko.

Jeżeli jesteście prawdziwymi kawoszami i lubicie odkrywać nowe kawowe horyzonty, serdecznie zachęcam Was do wypróbowania przepisu na Barraquito prosto z Teneryfy.

Lista zakupów:

- filiżanka espresso

- świeże mleko

- mleko skondensowane

- otarta skórka z cytryny

- cynamon w proszku

- likier (w oryginale występuje Licor 43, może być to również Cointreau)

Na dno szklanki wlewamy skondensowane mleko. Delikatnie po ściance wlewamy espresso, następnie likier. Mleko spieniamy i przekładamy do szklanki. Wierzch posypujemy cynamonem i skórką z cytryny.

Smacznego!