A jak naszej planecie możemy pomóc, my miłośnicy kawy? 

Oto kilka prostych nawyków, które pomogą codzienną kawą nacieszyć się nam i środowisku.

Woda to zasób bez którego nie możemy żyć, ale pomimo wszechobecnej dostępności jest on mocno ograniczony ilościowo na Świecie. Codzienna kawa, szczególnie parzona metodami alternatywnymi to litry wody zużywane na przelanie papierowych filtrów. Absolutnie nie namawiamy, aby zaprzestać przelewania filtrów, gdyż proces ten pozbawia naszych naparów papierowego posmaku. Warto jednak wody, która pozostaje po zmoczeniu filtra nie wylewać tylko wykorzystać np, do podlewania kwiatów lub mycia naczyń.

Ponad 98% zawartości kawy parzonej metodami alternatywnymi to woda, a jedynie 1,3-1,6% to rozpuszczone składniki ziarenek kawy. To dlatego jakość wody potrzebnej do parzenia kawy jest taka istotna. Wielu entuzjastów kawy sięga po bardzo popularny Żywiecki Kryształ, który posiada bardzo dobre parametry do parzenia kawy i świetnie uwypukla wszelkie niuanse smakowe kawy. Pamiętajmy, że woda w plastikowych butelkach to kolejne śmieci, które potrzebują setki lat na pełny rozkład. Wiele z nich nie jest możliwych do ponownego przetworzenia. Czasem wystarczy zastosować dobrej jakości dzbanek filtrujący, aby móc zaparzyć pyszną kawę z „kranówki” lub filtr z osobnym kranikiem w kuchni. To z pewnością lepsze rozwiązanie, które pozwoli zaoszczędzić Wam pieniądze i zmniejszyć ilość śmieci.

Pozostałością po parzeniu kawy, właściwie w każdej metodzie są fusy. Resztki zmielonej kawy, z których woda w wyniku parzenia wypłukała najcenniejsze składniki. Najczęściej lądują w śmietniku lub zlewie, a przecież to nic innego, jak części owoców kawowca. Istnieje kilka metod wykorzystania tych pozostałości. Najprostszą, ale lepszą niż wyrzucenie do kosza jest wrzucenie fusów do pojemników na bio odpady. Możemy z powodzeniem użyć fusów jako nawozu dla roślin, które lubią kwaśne podłoże. Zimą zaparzone resztki kawy możemy wykorzystać do posypywania chodników wokół domu, a po roztopach kawa stanie się nawozem dla naszych roślin.

Nawyk czwarty. 

Filtry do kawy to podstawa wyposażenia każdego home baristy czy baristy. Bez nich dripper staje się bezużyteczny. Niestety po każdym parzeniu kawy filtry lądują w śmietniku i po raz kolejny generujemy kilogramy dodatkowych śmieci. Na szczęście na rynku jest dostępnych kilka rozwiązań, które zastępują filtry. Takim przykładem są filtry materiałowe, które możemy wielokrotnie używać lub też filtry metalowe. Te ostatnie mają precyzyjne, różnej wielkości, w zależności od modelu, otwory zatrzymujące nawet najmniejsze drobiny kawy. To z pewnością pozwoli Wam przekierować pozostały budżet na dodatkowe opakowanie kawy.

Latem wielu z nas podróżuje. Stacje benzynowe, nowe kawiarnie czy food tracki to miejsca, gdzie chętnie próbujemy kawy w czasie podróży. Wyjeżdżając nie zapomnijmy zabrać ze dobę swojego ulubionego kubka termicznego. Kawa z niego zawsze smakuje najlepiej i dłużej zachowuje temperaturę. 

Autorem '5 prostych nawyków by pomóc planecie parząc kawę' jest Dariusz Linkiewicz.