Jak wypalać kawę w domu?
Od dłuższego czasu kupowanie gotowej, wypalonej kawy jest czymś oczywistym. Mało kto wyobraża sobie, że musi własnoręcznie wypalić kawę zanim ją zmieli i zaparzy. Jeszcze mniej osób jest świadomych, że jednak wypalanie kawy w domu jest możliwe. Czynność, która do początków XX wieku była koniecznością, stała się hobby dla wybranych. Czy faktycznie jest to aż takie trudne? Jakie są zalety domowego wypalania? Na te pytania odpowiadamy poniżej!
Po co palić kawę w domu?
Dlaczego jednak zajmować swój czas wypalaniem kawy w domu, jeśli możemy po prostu kupić gotowe już ziarna? Zwłaszcza, że od niedawna także w Polsce powstają małe, rzemieślnicze palarnie, które oferują ziarna wysokiej jakości. Podobnie można zapytać: po co robić domowe konfitury, skoro w każdym sklepie znajdziemy duży wybór przetworów, albo po co piec własny chleb, skoro w piekarniach mamy go aż nadto? Mimo to, wiele osób z dumą opowiada o własnoręcznie przygotowanych dżemach czy ciastach.
Podobnie jest z kawą. Wypalając ją w domu, mamy poczucie, że przygotowywany później napar powstał w całości dzięki nam. Domowe wypalanie ma też inne, bardziej wymierne zalety. Przede wszystkim to my możemy zadecydować o stopniu wypalenia kawy. Co z tego, że w sklepie znajdziemy swoje ulubione ziarna, jeśli będą one zbyt mocno lub za słabo wypalone? Inną oczywistą zaletą jest także dostęp do świeżo wypalonych ziaren. Wypalona już kawa smakuje bowiem najlepiej tydzień do dwóch tygodni od wypalenia. Wypalając zatem w domu niewielkie porcje mamy pewność, że nasza kawa będzie smakować tak jak powinna. Dodatkowo, zielone i niewypalone ziarna kawy mogą być przechowywane znacznie dłużej, nawet do 2 lat!
Metody wypalania kawy w domu
Zasadniczo istnieją cztery możliwe sposoby wypalania kawy w domu. Kawę wypalimy używając: domowego piekarnika, patelni lub woka, maszynki do robienia popcornu, specjalnych maszyn do wypalania przeznaczonych do użytku w domu. O ile dwie ostatnie metody wymagają posiadania pewnego sprzętu, o tyle narzędzia potrzebne do dwóch pierwszych sposobów są zwykle dostępne w każdej kuchni.
Na korzyść użycia maszynek z pewnością przemawia wygoda, gdyż nie musimy ręcznie mieszać ziaren, oraz możliwość precyzyjnego określenia temperatury. Nie oznacza to jednak, że wypalanie w piekarniku bądź na patelni nie pozwala otrzymać dobrych rezultatów. Wręcz przeciwnie, po kilku próbach i przy odrobinie wprawy możemy przygotować kawę równie dobrą jak ta kupiona w sklepie.
Potrzebny sprzęt
W zależności od wybranej metody potrzebna jest różna ilość narzędzi. Jeśli decydujemy się na wypalanie w piekarniku, najlepiej będzie jeśli użyjemy piekarnika z termoobiegiem. Dodatkowo, wypalenie będzie znacznie lepsze i bardziej równomierne jeżeli brytfanki perforowanej bądź specjalnej blachy, na przykład takiej do pizzy, która posiada dziurki od spodu. W przeciwnym razie musimy co jakiś czas przemieszać ziarna, by wypalały się z każdej strony.
W przypadku patelni, najlepiej by była ona głęboka. Możemy wtedy energicznie mieszać bez obaw, że część ziaren wyląduje na zewnątrz naczynia. Idealnie nadaje się do tego także wok. Warto zaopatrzyć się także w odpowiedni przyrząd do mieszania. Przydatny może okazać się również okap, gdyż podczas palenia powstaje sporo dymu.
Jeśli chodzi o maszynkę do popcornu, to jest to dość tani przyrząd. W zależności od pojemności, wyglądu czy oferowanych funkcji, kupimy go w cenie od 100 do 400 złotych. Z kolei dedykowane specjalnie do wypalania kawy w domu urządzenia są raczej drogie i trudnodostępne w Polsce.
Odpowiednie wypalanie kawy bez wątpienia wymaga nieco doświadczenia, dlatego nie należy zniechęcać się kiedy pierwsze czy drugie palenie nie wyjdzie nam tak, jak planowaliśmy. Z tego samego powodu nie należy na początek kupować drogich ziaren.
Palenie w piekarniku rozpoczynamy od nagrzania go do najwyższej możliwej temperatury, czyli zwykle około 280 stopni Celsjusza. Następnie wkładamy ziarna rozłożone równomiernie na odpowiedniej blaszce i obserwujemy. Znakiem do wyjęcia kawy będzie osiągnięcie przez ziarna odpowiedniego koloru. Możemy także kierować się słuchem. Po osiągnięciu pewnej temperatury ziarna pękają wydając charakterystyczny dźwięk podobny do tego jaki wydaje popcorn. Tak zwany pierwszy crack, czyli pierwsza salwa pęknięć, ma miejsce kiedy w ziarnach rozpoczynają się reakcje chemiczne podczas których uwalniają one ciepło. Po kilku minutach usłyszymy drugi crack, który sygnalizuje średne wypalenie. Dym wydobywający się z piekarnika jest normalny w czasie wypalania.
Chcąc wypalić ziarna na patelni, także musimy ją najpierw rozgrzać. Kiedy jest już gorąca, wsypujemy ziarna tak by utworzyły niezbyt grubą, równą warstwę. Przez cały proces mieszamy energicznie co 3-4 sekundy by zapewnić ziarnom wentylację. Kawę należy prażyć krótko, ale w wysokiej temperaturze. W przeciwnym razie, olejki eteryczne uwalniane w początkowej fazie wypalania wyparują i w konsekwencji smak kawy będzie pozbawiony głębi.
Wypalając w maszynkach, jedyne co musimy robić to obserwować i pilnować, aby ziarna nie spaliły się zbyt mocno. Nie należy zostawiać maszynki bez nadzoru, gdyż zbyt długo podgrzewane ziarna mogą się zapalić.
Gdy uzyskamy już porządany stopień wypalenia od razu należy schłodzić ziarna. Można to uczynić przesypując je między dwoma metalowymi, schłodzonymi miskami lub podrzucając je na dużym sitku. Ważne, aby nie pozostawiać ziaren do samoczynnego schłodzenia, ponieważ nie przerwiemy wtedy zachodzących w nich pod wpływem ciepła procesów.