Czy kawa wydłuża życie?
Większość z nas traktuje kawę jako poranny rytuał. Bardziej zwracamy uwagę na któtkotrwałe pobudzenie, które nam oferuje niż na długofalowe skutki jej spożywania. Okazuje się jednak, że codzienna filiżanka kawy nie tylko umili nasz poranek, ale może także przyczynić się do wydłużenia naszego życia! Jak zwykle amerykańscy naukowcy dostarczają nam niezwykłych informacji, które mogą ucieszyć niejednego kawosza.
Doniesienia wprost z Harvardu
W raporcie opublikowanym w 2012 roku na łamach The New England Journal of Medicine naukowcy z Harvard School of Public Health oznajmiają wprost, że pijący kawę są mniej narażeni na śmierć z powodu chorób serca, dróg oddechowych i cukrzycy. Badacze przyjrzeli się nawykom żywieniowym ponad 400 tysięcy kobiet i mężczyzn. Po skorygowaniu o takie czynnki jak palenie papierosów, uprawianie sportu i spożywanie alkoholu stwierdzono, że picie dwóch lub więcej filiżanek kawy wiązało się ze zmniejszeniem ryzyka śmierci o 10% u mężczyzn i aż o 15% u kobiet, w porównaniu z osobami niepijącymi kawy wcale.
Choć nie było to badanie oparte na badaniu konkretnych przyczyn i skutków, to naukowcy przyznają, że istnieje bardzo duża korelacja między spożywaniem kawy, a dłuższym życiem. Zaznaczają oni jednak, że różne sposoby przyrządzania kawy mogą wpływać na nasze zdrowie. Szczególnie kawa niefiltrowana (np. z tzw. pressów bądź popularna kawa po turecku) może podnosić poziom cholesterolu w organizmie.
Nowe badania
Niedawno pojawiły się też wyniki badań przeprowadzonych przez inną grupę naukowców z tego zamego uniwersytetu. Tym razem, przez 30 lat obserwowano ponad 200 tysięcy osób, które zgodziły się wziąć udział w badaniu. Badani co 4 lata wypełniali szczegółowe ankiety dotyczące swojego zdrowia oraz sposobu odżywiania. Dzięki temu, w wynikach wyeliminowano wpływ szczególnych czynników takich jak otyłość czy palenie tytoniu.
Okazało się, że ci, którzy spożywali kawę regularnie byli mniej zagrożeni chorobami układu krążenia, cukrzycę, a nawet chorobą Parkinsona. Jak sam przyznaje jeden z autorów badania, kawa jest na tyle bogata w różnego rodzaju aktywne biologicznie składniki, że trudno jednoznacznie wskazać, który z nich jest odpowiedzialny za jej pozytywny wpływ na ludzkie zdrowie.
Nie kofeina, a przeciwutleniacze
Jednym z ciekawszych wniosków na jakie można natrafić czytając raporty z obydwu wyżej wymienionych badań jest fakt, że pozytywny wpływ na zdrowie i długość życia ankietowanych miała zarówno kawa bezkofeinowa jak i ta zwykła. Przypuszczalnie największą rolę we wpływaniu na długowieczność mają zatem przeciwutleniacze zawarte w kawie.
Ich pozytywny wpływ polega głównie na neutralizowaniu wolnych rodników. Wolne rodniki w nadmiernych ilościach mogą niszczyć zdrowe komówki i wpływać na osłabienie odporności, choroby poszczególnych narządów, a nawet powodować zmiany nowotworowe. Antyoksydanty zawarte w kawowym naparze pomagają zatem uchronić organizm przed tymi zmianami, a także wspierają reakcje obronne organizmu i działają przeciwzapalnie.
Do tego kwas chlorogenowy występujący w kawie, zdaniem naukowców, zwiększa wrażliwość organizmu na insulinę co oddala ryzyko zachorowania na cukrzycę typu drugiego.
Choć do tej pory istniało wystarczająco wiele powodów aby napić się kawy, niezawodni amerykańscy naukowcy dostarczyli nam kolejny. Wpływ kawy na przedłużanie ludzkiego życia jest zatem potwierdzonym badaniami faktem, choć jak w większości tego typu badań, należy pamiętać, że pozytywne efekty daje umiarkowane spożycie tego napoju tj. do pięciu porcji dziennie. Nie ma znaczenia jednak, czy wybieracie kawę tradycyjną czy bezkofeinową! Obydwa rodzaje są bowiem bogate w przeciwutleniacze, których korzystny wpływ na nasze zdrowie jest nie do przecenienia. Pamiętajcie jednak, aby nie pić tylko i wyłącznie kaw niefiltrowanych, gdyż zawarte w nich związki mogą podnosić cholesterol.
źródła: