Kawowa historia Polski
W dzisiejszych czasach traktujemy kawę jako dobro powszechnie dostępne. Mamy też ogromne możliwości jeśli chodzi o wybór ziaren, a także samą formę parzenia, czy też podawania kawy. Ale czy zastanawialiście się kiedyś jakie były początki kawy w Polsce? Sięgają one XVII wieku i zaczynają się od tego, że kawa nie budziła wielkiego entuzjazmu, a nawet była uznawana za niesmaczną.
1. Początki kawy w Polsce
W Polsce kawa pojawiła się w XVII wieku, przybyła do nas z Turcji. Początkowo nie cieszyła się dużą popularnością, napój ten był uznawany za niesmaczny, a nawet niezdrowy. Z tą opinią zgadzał się np. Wacław Potocki czy Jan Andrzej Morsztyn. Jej smakowe walory odkrył jednak szybko Jan III Sobieski i od razu stał się jej zwolennikiem. Dopiero na przełomie XVII i XVIII wieku kawa zyskała większą popularność. Zaczęto się wtedy wzorować na kulturze zachodniej. W podręcznikach medycznych zaczęła się pojawiać jako lek na wszelkie schorzenia przewodu pokarmowego.
W 1795 roku ukazał się w języku polskim pierwszy podręcznik pt. „Krótka wiadomość o kawie i jej właściwościach i skutkach na zdrowie ludzi spływających…”. Początkowo kawa była pita bez żadnych dodatków, szybko jednak uznano, że mleko,słodka śmietana czy nawet sól mogą jeszcze bardziej wzbogacić jej wyjątkowy smak. Kawa pita „po polsku” to tzw. kawa z tłustą śmietanką. Po tych odkryciach, czarna kawa odeszła w zapomnienie, była pita jedynie w czasie postów, w ramach umartwiania się.
2. Kawiarnie, czyli kafehauzy
W 1818 roku została założona we Włocławku pierwsza wytwórnia kawy zbożowej. Ludzie niezamożni szukali substytutów kawy, więc używali do ich wytwarzania np. bobu, czy też palonego grochu. To właśnie Gdańsk był miastem, w którym zapanowała moda na kawę, gdzie jako pierwsze zaczęły powstawać kawiarnie zwane kafehauzami. Kawa przestała być napojem elitarnym, więc przybywających do domów gości coraz częściej zaczęto nią częstować. Życie towarzyskie zaczęło prawdziwie kwitnąć. Szacuje się, że w 1844 roku w Warszawie funkcjonowało ponad 180 kawiarni, a w Krakowie 55. Przy kawie spotykały się zwłaszcza kręgi towarzyskie, a wśród nich byli m. In. Tuwim, czy Iwaszkiewicz. W XIX wieku kawiarnie zaczęły się przekształcać w miejsca o bardziej klubowym charakterze. Zaczęto wzmacniać kawę alkoholem.
3. Zapach moki i gęstość miodowego płynu
Odmienne zwyczaje panowały wśród szlachty, która zatrudniała specjalną służbę, trudniącą się w parzeniu kawy. ów ceremoniał przygotowywania kawy został opisany nawet w “Panu Tadeuszu”:
W Polszcze, w domu porządnym, z dawnego zwyczaju,
Jest do robienia kawy osobna niewiasta,
Nazywa się kawiarka; ta sprowadza z miasta Lub z wicin bierze ziarna w najlepszym gatunku,
I zna tajne sposoby gotowania trunku, Który ma czarność węgla, przejrzystość bursztynu,
Zapach moki i gęstość miodowego płynu.
4. Handel kawą w Polsce
Jeśli chodzi o handel, to kawą w Polsce zajmowali się początkowo kupcy obracającymi różnymi towarami. Do końca XIX wieku była sprzedawana w postaci surowej, a palono ją samodzielnie. Do palenia używało specjalnych maszynek, które znajdowały się w każdym inteligenckim domu. Do firm handlujących kawą należały: Pluton, Spółdzielnia Spożywców Społem, czy warszawskie przedsiębiorstwa Józefa Fettera i Alfreda Jurzykowskiego.
5. Czasy powojenne
W czasie II wojny światowej powrócono do dawnych sposobów wytwarzania kawy, więc używano do tego żołędzi, które palono na płycie kuchennej. Niedobory kawy zniknęły dopiero w okresie PRLu, gdy kawa stała się niezbędnym elementem codziennego życia, zwłaszcza biurowego. Jednakże była to kawa raczej kiepskiej jakości, więc zazwyczaj bardzo mocno ją słodzono. Wraz z wprowadzeniem gospodarki wolnorynkowej problem niedoboru kawy całkowicie zniknął, a napój dobrej jakości stał się ogólnodostępnym.