Kawowy recykling - do czego wykorzystać fusy po kawie?

Statystyki nie kłamią - choć typowy Polak wypija nawet 550 filiżanek kawy rocznie i mimo popularyzacji młynków czy ekspresów do kawy, to najczęściej wciąż pijamy tzw. zalewajkę, czyli zmieloną kawę zalaną wrzątkiem, po której na dnie szklanki pozostają fusy. Ten produkt uboczny oczywiście najczęściej wylewamy do zlewu. I to jest błąd! W dobie recyklingu warto wiedzieć, że fusy po kawie to coś, co da się jeszcze sprytnie wykorzystać.
1. Kawa do odżywienia roślin

Jeśli na swoim balkonie lub w ogrodzie hodujesz kwiaty w doniczkach i zależy Ci, aby ziemia zawsze była żyzna, to wystarczy do ziemi dosypać szklankę fusów po kawie. Fusy są bogate w wiele składników mineralnych - zawierają spore ilości fosforu, potasu, magnezu, miedzi oraz azot, który stopniowo uwalnia się w miarę rozkładu, przez co kawa działa jak nawóz o przedłużonym działaniu. Oprócz tego intensywny zapach kawy skutecznie odstraszy robaki i inne pasożyty roślin. Możesz np. dodać fusy do wody, którą zamierzasz podlewać rośliny. Odpowiednie proporcje to szklanka fusów na 20 litrów wody.

2. Kawa jako skuteczny odświeżacz

Nasze lodówki z każdym otwarciem drzwi fundują nam feerię różnorakich, przyjemnych i tych mniej, zapachów. Aby się ich pozbyć wystarczy do woreczka (albo jakiegoś otwartego pojemniczka) nasypać fusów i włożyć do lodówki. Brzydki zapach, jaki zazwyczaj panuje w każdej lodówce stanie się o wiele mniej wyraźny, ponieważ kawa neutralizuje nieprzyjemne zapachy. Dzięki kawowym fusom możemy podarować drugie życie sportowym butom - jeśli wsypiemy garść suchych fusów do butów i pozostawimy na noc, kawa bez problemu wchłonie wszystkie nieprzyjemne zapachy. To samo tyczy się naszych dłoni. W trakcie gotowania produktów o intensywnym zapachu często pozostaje nam na nich nieprzyjemny zapach np. czosnku lub cebuli. Wystarczy zwilżyć ręce a następnie rozetrzeć w nich odrobinę fusów, a wszystkie zapachy znikną!

3. Kawa jako pogromca insektów

Jeśli w Twoim domu pojawili się nieproszeni, choć pracowici lokatorzy, tzn. mrówki, najwyższy czas się z nimi rozprawić! Fusy po kawie szybko i skutecznie pomogą Cię się pozbyć insektów. W miejscach gdzie pojawiają się mrówki zostaw spodeczki lub miseczkę z fusami po kawie. Mrówki wyniosą się błyskawicznie! A jeśli Twój ukochany czworonożny przyjaciel ma problem z pchłami, kawa również okaże się rozwiązaniem. Pchły nie znoszą zapachu kawy, więc jeśli Waszego psa dopadły te małe żyjątka, po kąpieli natrzyj go naparem z wody i fusów - pchły powinny szybko zniknąć.

4. Domowy pomocnik

Kuchenki gazowe po smażeniu zwykle wymagają porządnego czyszczenia, które usunie resztki przypalonego jedzenia. W tym celu również możemy wykorzystać fusy po kawie!  Czyszczenie fusami, nałożonymi na ściereczkę świetnie poradzi sobie z zabrudzeniami oraz tłuszczem! A jeśli na ciemnych panelach pojawiły się rysy - kawowe fusy też je bez trudu zamaskują. 

5. Prywatne spa

Jeśli marzy Ci się wieczór w zaciszu luksusowego SPA, to wystarczy Ci jedynie odrobina kawowych fusów! Połącz fusy z olejem kokosowym, arganowym lub po prostu z oliwą z oliwek, brązowy cukrem i odrobiną cynamonu, a otrzymasz domowy peeling o pięknym zapachu, który skutecznie rozprawi się z cellulitem i którego aromat wypełni całą łazienkę! Kawowy peeling ma wielu przeciwników, którzy zarzucają mu że może zatykać rury - ale to właśnie kawowe fusy udrażniają je jak nic innego! Kawa może poprawić naszą urodę jeszcze na dwa sposoby -  ciemne włosy mogą zyskać piękny połysk i odcień. Wystarczy przygotować płukankę ze świeżo zaparzonej, odcedzonej i lekko ostudzonej kawy. Można także przygotować z niej maskę na twarz. Mieszamy 4 łyżki fusów z kawy, 4 łyżki kakao niesłodzonego, 8 łyżek jogurtu naturalnego i 2 łyżki miodu (dla skóry suchej) lub soku z cytryny (dla skóry tłustej). Nakładamy na skórę twarzy oraz szyję i czekamy, aż maska wyschnie. Zmywamy ciepłą wodą.

6. Trwały barwnik

Fusami po kawie można zabarwić różne rzeczy - tkaniny, papier, a nawet wielkanocne jajka. Uzyskamy piękny, kawowo-brązowy odcień. Fusy kawowe należy zawinąć w gazę, a następnie zamoczyć we wrzątku na 5-10 minut. Powstały wywar będzie mieć właściwości barwiące - aby kolor “chwycił” potrzeba na to od 15 do 30 minut. Aby uzyskać efekt postarzenia papieru i stworzyć własną, oryginalną papeterię wystarczy zamoczyć wacik kosmetyczny w mieszaninie kawowych fusów i wody, mocno odcisnąć i przesuwać nasączony wacik po nieco grubszym papierze.

Okazuje się, że możliwym jest picie hektolitrów kawy i bycie eco! Jeśli znacie inne metody na wykorzystanie kawowych fusów, o których tutaj nie wspomnieliśmy, koniecznie dajcie znać - chętnie uzupełnimy naszą listę, aby wspólnie służyć planecie!